16.11.14

Madonna z Dzieciątkiem - finisz

Skończyłam! Zajęło mi to tydzień. Godziny trudno policzyć, ale sporo. Na razie wstawiłam obrazek w ramki przy pomocy Gimpa.  Teraz tylko znaleźć odpowiednią ramkę i gotowe! Przed oprawieniem w ramki muszę jednak wyskubać płatki sztywnika do koronek, który zawsze mi trochę wychodzi poza nitki. Nie wiem, czy jest na to jakiś sposób, czy może ja coś źle robię? Może za dużo? Złota nitka i tak się za mało usztywniła.  :( Ot, problem samouka!

Madonna z Dzieciątkiem
koronka klockowa



Wzór mój własny do pobrania tutaj: Jeszcze jedna koronkowa Madonna.
Wielkość gotowej koronki mieści się na kartce formatu A4 z lekkim zapasem. Do jej wykonania użyłam bawełnianych nici rozmiar 30 i nitki metalizowanej złotej. Ilość klocków potrzebna do jej wykonania - od 2 do 9 par, czyli maksymalnie 18 sztuk.

Znikam niedzielać!

14 komentarzy:

  1. Ale pięknie wyszła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Beautiful work what does this measure?

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale jestem dumna z Ciebie .wlasny projekt i mistrzowskie wykonanie .Brawo .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A, dzięki! Jednak o ile we frywolitkach doszłam do jakiegoś tam poziomu, to w koronce klockowej jeszcze mam dużo do nauczenia się. ;>

      Usuń
  4. piękna i idealnie wykonana praca :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję Wam za miłe słowa! :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Chciałabym mieć w klockowej chociaż taki poziom

    OdpowiedzUsuń
  7. Cos pięknego!! ale koronki klockowej to już chyba sie nie nauczę:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne są te Twoje klockowe Madonny!!!! Ja aż się boję próbować :)! Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Zajrzałam przez przypadek, pierwszy raz, ale to cudo jest po prostu...

    OdpowiedzUsuń
  10. Υπεροχο μπλογκ με πανεμορφα εργα!!!!Δεν την ξερω αυτη την τεχνη θα ηθελα να την μαθω!!!!!
    Να ειστε καλα!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Dopiero teraz trafiłam na stronę. Brawo, ciekawy wzór i ładnie zrobione. A co do usztywniania to proponuję metodę bardziej "tamponowania" niż "malowania" pędzelkiem. Ja od kilku lat usztywniam koronki czeskim turzydłem. Niestety można go kupić w Czechach albo na festiwalu koronki klockowej w Bobowej na czeskim stoisku. Ale za to usztywnia wszystko nawet nici metalizowane.

    OdpowiedzUsuń

Komentować każdy może, jeden lepiej, drugi gorzej. ;)