11.3.16

Frywolitkowe pisanki + 80 koronkowych inspiracji

Dzisiaj chwila oddechu od ceramiki.
W moim koszyczku coraz więcej pisanek we frywolitkowych ubrankach. Niektóre w skąpych stringach, inne w całkiem babcinych pantalonach odziewających je od... E, od czubka, do czubka.

Wzory to moje własne kombinacje. Podobnie jak w przypadku bombek najpierw robię pierwszą pisankę prostym wzorem, takim jak tutaj: Frywolitkowa pisanka - wzór darmowy. Potem na jego bazie komponuję sobie dodatki. Tworzenie własnych wzorów to dla mnie najfajniejszy etap w supłaniu. Marzy mi się własna asystentka od czółenek. Ja bym zaczynała, a ona by kończyła. Bo zaczynać to ja mogę, ale kończyć? I rąsia boli, i w ogóle! Ech!

Frywolitkowe pisanki - Easter Egg

Frywolitkowe galoty


Same jaja są toczone z drewna bukowego i pomalowane farbami akrylowymi. Jakoś tak najwięcej wyszło mi ich czerwonych. Ciekawe dlaczego? Hm... Ale następną porcję pomaluję między innymi na żółto. Co prawda najlepiej frywolitkę widać na ciemniejszym tle, jednak żółty mnie korci. W najgorszym wypadku, jak jasny podkład nie zda egzaminu, zamaluję je na inny kolor. Na przykład na czerwony. Hi, hi!


Frywolitki, tatting, Easter Egg
 
Pisanki frywolitkowe

80* koronkowych pisanek

 

Na koniec ponownie zaproszę Was na swój profil na Pinterest. Tym razem do albumu z koronkowymi jajami.

Znajdziecie tam pomysły i inspiracje nie tylko na pisanki z frywolitki, ale i w innych technikach, które łączy jedno - koronkowa uroda i delikatność. Na przykład takie ażurowe cudo z prawdziwej wydmuszki.
Eastern Egg
http://www.greateggspectations.net
Z bieżących spraw poza koronkowych:
  • pisanki i baranki wyjęte z pieca stygną
  • przebiśniegi przekwitają
  • narcyzy wychylają pąki
  • róże, które sadziłam jesienią, jednak nie przemarzły :)
  • rzeżucha posiana
  • kota nie ma
  • leń jest
Miłego dnia!
Anna


---------------
* To 80 mocno umowne jest. Bo ciągle dodaję nowe jaja. W każdym razie w chwili pisania tego postu włnie tyle ich tam było.

16 komentarzy:

  1. Frywolitki cudnie prezentują się na ciemnym tle :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki serdeczne! Rzeczywiście ciemnie tło jest idealne dla koronek.

      Usuń
  2. piękne :-) szczegolnie to niebieskie schowane z tyłu i czerwone z prawej :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że dopiero jak wrzuciłam na blog, to zauważyłam, że najładniejsze się schowało. Ale już spakowane, więc przepadło. Chyba że zrobię dubla, bo sobie zapisałam wzorek.

      Usuń
  3. aha... tez niewiedziec czemu zawsze najwiecej mam czerwonych. ale ja mam slabosc do zielonych jaj :-D i jaany trawkowy wyszedł mi piekny i chociaz jasny, frywolitki na nim pieknie widac. probuj zolty ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo czerwone są najczerwieńsze i basta!

      Usuń
  4. Piękne i delikatne jak tylko koronkowe jaja byc potrafią . A ja mam klockowe , ale tylko jedno bo mnie lenisko dopadlo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za to u mnie klockowego ani jednego. Wałek przykryty serwetką grzecznie czeka na swój czas. Ech, ten czas!

      Usuń
  5. Dzieło sztuki. Tyle mam do powiedzenia. Są prześliczne!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowne te pisaneczki....Takie bardzo delikatne....Pozdrawiam pa....

    OdpowiedzUsuń
  7. Das sind wunderschöne Ostereier!

    Lieben Gruß von Conny

    OdpowiedzUsuń
  8. ja swoje pisanki skończyłam na ten rok, są cudne twoje również,pozdrawiam
    i zapraszam do mnie http://mylovefrancesca.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję, Kochane, na za wszystkie miłe słowa! Dodajecie mi skrzydeł. :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowne, pierwszy raz widzę jaja ozdobione w ten sposób.

    OdpowiedzUsuń

Komentować każdy może, jeden lepiej, drugi gorzej. ;)