Strony

23.10.14

Kolejna koronkowa Madonna

Tym razem koronka klockowa z siekanką. Co prawda ta siekanka... Wróć! Tak miało być! :p

Nawet ją od razu oprawiłam w ramki. Ramki naprawdę stare, nie żaden tam habiszik, czy inny dekupaż.  ;>


Tylko jak teraz sfotografować obrazek za szybką, żeby cały świat się w nim nie odbijał? Może tak?  ;)


To samo z opisami splotów koronki klockowej. Jak widać zastosowałam tutaj trzy podstawowe sploty. Właściwie to cztery, ale ten czwarty bardzo podobny do płócienka i nie pamiętam, jak się nazywa. Taka ze mnie "specjalistka".


Sylwuś, dzięki za podpowiedź!

24 komentarze:

  1. jeszcze jedna nie pochwalona a tu juz druga,sliczne,co ja piszę -cudne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eluniu, bardzo mi miło! :) Choć zdaję sobie sprawę, że dla wprawnych koronczarek to taka wprawka właściwie.

      Usuń
  2. Masz złote ręce....Bardzo fajny pomysł....Pozdrawiam pa...

    OdpowiedzUsuń
  3. extra!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. .Piękna Madonna .Wierzyc się nie chce i le zdolne ręce potrafią zrobić ze zwykłych nici .Az zatęskniłam za klockami

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna Madonna,
    a jaki fajny opis :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Niby ta sama a jednka inna - klocki dają niesamowite możliwości interpretacji danego wzoru. Wałek do mnie mruga :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Urocza :-). A tam to chyba masz płócienko, płócienko z kręceniami, siekankę i sznureczek ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hi, hi! Tak to jest ze sklerotykami. Jak nie zapamięta, to zmyśli. ;)

      Usuń
    2. A tak dokładniej to płócienko bez brzeżka, siekankę, i pikoty (tak robi się je sznureczkiem, ale mimo wszystko ten kształt i sposób wykonania nazywamy pikotami) :)

      Usuń
  8. Przepiękna Madonna,podziwiam bo dla mnie koronka klockowa to czarna magia,ale prace zrobione tą techniką są tak piękne że dech zapiera:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Podziwiam, podziwiam sama tego nawet nie spróbuję. Praca piękna.
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy23:39

    piekna !!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj, ta bardziej mi si e podoba niż poprzednia. Superowa, po prostu, jakby powiedziały moje dziewczyny. A jakie ładne "drewienka". Czy ten wzór to tak sam z siebie, czy z inspiracji ?? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodzi mi o wzór na klockach, gwoli ścisłości :)

      Usuń
    2. Wzór na klockach to ja siama. :)

      Usuń
  12. Podziwiam , jest przepiękna.Chciałabym tak umieć:)

    OdpowiedzUsuń
  13. :) Nic nie rozumiem z tych zwrotów, ale co tam. Nie każdy musi być ekspertem od wszystkiego ;)
    Ja niestety jednak nie staję się ekspertem od frywolitek. Czółenko pieczołowicie przechowywane wciąż czeka, ech.... Chyba znów bombki ogaconej nie będzie :) Karczochowe będą...
    Pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Nie każdy musi być ekspertem od wszystkiego ;"

      Otóż to! Dlatego z karczochami wolę nie zaczynać. :>

      Usuń
  14. piękna!!!! jedna i druga piękna! tą oprawiłaś a tamta wcześniejsza to co? gdybyś miała wyrzucić to możesz wyrzucić do koperty zaadresowanej do mnie :P
    ech.. piękne, piękne ale te klocki to nie dla mnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tamta wcześniejsza też już oprawiona. Jak przyjedziesz do mnie, to osobiście będziesz mogła ją ściągnąć sobie ze ściany. ;>

      Usuń
  15. Niesamowite! Piękna Madonna :)

    OdpowiedzUsuń

Komentować każdy może, jeden lepiej, drugi gorzej. ;)