Tym, co najbardziej pociąga mnie w koronce klockowej to fakt, że można sobie narysować własny rysunek, przypiąć go do wałka i na jego podstawie upleść własną niepowtarzalną koronkę. I nie bać się, jak w przypadku frywolitek, czy szydełka, że po skończeniu rzędu coś będzie ciągnęło, albo się falowało.
Na razie jeszcze nie do końca dowierzam swoim umiejętnościom i doświadczeniu w rysowaniu wzorów na koronki, dlatego tym razem jako podstawą posłużyłam się wzorkiem Madonny, który pokazywałam w dwóch poprzednich postach. Chociaż i tamte Madonny różniły się trochę od siebie. Zobaczycie je tutaj: Madonna klockowa nr 1 i Madonna klockowa nr 2.
Zastosowane w tej koronce sploty to płócienko i płócienko z kręceniami, listki i sznureczek. Czyli klockowe przedszkole.
I jak Wam się podoba mój obrazek? Bo ja jestem dumna i blada! :)))
Tak wyglądał mój obrazek w trakcie pracy. Widać przy okazji, że na rysunku wypełnienie welonu wygląda inaczej, niż w gotowej koronce. Początkowo chciałam tam zrobić siekankę, która jednak nie chciała mi się układać tak, jak sobie wyobrażałam. Prułam kilka razy. Ostatecznie się poddałam i zrobiłam listeczki ze sznureczkiem.
Koronkę tę zrobiłam z nitki bawełnianej nr 30. Wysokość gotowej koronki to 17 cm.
Och cudna Madonna ....każda jest piękna. Dla Mnie to mistrzostwo świata.....Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, wszystkie są piękne i doskonałe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Dla mnie każda koronka jest piękna. Lubię w klockach to, że można wykonać każdy wzorek niemal zawsze inaczej :) Piękne interpretacje wzoru.
OdpowiedzUsuńCudo :-) Jest piękna. Jestem zakochana w tych koronkach, chętnie bym się nauczyła, ale to musi jeszcze chwilę poczekać. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńGratuluje własnej interpretacji .Piękne są wszystkie Madonny.
OdpowiedzUsuńłał!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńjestem autentycznie zachwycona !!!!
powiało urokiem dawnych epok.....
pięknaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!1
możesz być z siebie dumna i blada do potęgi n-tej...:) Dla mnie ta technika to czarna magia!
OdpowiedzUsuńKolejna cudna Madonna. Podziwiam te cudeńka.Wcale się nie dziwię, że szybko znikają ze ściany.
OdpowiedzUsuńteż jestem z Ciebie dumna i zazdroszczę cierpliwości ;-) to jednak jak wiesz nie moja bajka :-)
OdpowiedzUsuńpiękne wszystkie trzy ale chyba ta mi się najbardziej podoba ;-)
Dziękuję wszystkim za miłe komentarze! :)))
OdpowiedzUsuńaż mi sie kawa uchlapała,takie prace zawsze moge podziwiać u ciebie i w Bobowej na festiwalu koronki-może kiedyś cię tam spotkam
OdpowiedzUsuńWow ! Very very beautiful & elegant . I like all the versions but this is probably the best :-)
OdpowiedzUsuńNiesłychane - zapiera dech!
OdpowiedzUsuń