Bo ja mam. I te krasnoludki odwalają za mnie całą ciężką robotę.
W ramach wdzięczności co jakiś czas buduję im nowe domki. Rozstawiam domki po ogrodzie, żeby mi się nowe krasnoludki zalęgły.
Niestety, wczoraj znalazłam jeden domek, chyba siedmioletni, potłuczony. Wiatr zwalił na niego kantówkę, którą ktoś* postawił "na chwilę". Na szczęście ofiar w krasnoludkach nie było. ;)
*) Oczywiście, że wiem, kto to był, ale co będę sama na siebie do siebie donosić. :p
W ramach wdzięczności co jakiś czas buduję im nowe domki. Rozstawiam domki po ogrodzie, żeby mi się nowe krasnoludki zalęgły.
Niestety, wczoraj znalazłam jeden domek, chyba siedmioletni, potłuczony. Wiatr zwalił na niego kantówkę, którą ktoś* postawił "na chwilę". Na szczęście ofiar w krasnoludkach nie było. ;)
Miłego dnia!
Anna
Anna
This is lovely home and very liveable too💟😄💟
OdpowiedzUsuńNo całe szczęście, że żaden krasnoludek nie doznał uszczerbku na zdrowiu, a ten Ktoś to powinien na przyszłość bardziej uważać ;-) Domek piękny - niech tam zamieszkają jakieś dobre krasnoludki :-)
OdpowiedzUsuńMelduje, że 'ten ktoś' usunął już wszelkie niebezpieczne przedmioty z pobliża domków. ;)
UsuńWidzę, że czas najwyższy dla mnie zaprosić krasnoludki do domu. Mam nadzieję, że prasowanie też robią... ;)
OdpowiedzUsuńAleż oczywiście! I to w jakim tempie prasują! ;)
OdpowiedzUsuńa płoty też naprawiają, bo u mnie takie potrzeby są
OdpowiedzUsuńdiabełek poszkliwiony w całości jest moim nr 1
a anioły w galotach to świetne osoby-duchy dobre
poczytałam o szkliwieniu, dzięki za wiedzę
Wiesz, że z płotami to mają mały problem. U mnie sąsiedzi rozwalili kawał płota i coś długo nie mogę się doczekać naprawy. Ani sąsiadom, ani krasnoludkom do roboty przy tym płocie się nie kwapi. ;>
OdpowiedzUsuń