Choć wzór całkiem skądinąd. ;>
Tak sobie myślę...
że czas na emeryturę. Bo...
Tak sobie myślę...
obie prezentowane dzisiaj koronki to "cudzesy".
Pierwsza koronka - Madonna klockowa - została wykonana przez koronkarkę z Bobowej i przeze mnie bezczelnie zakupiona, jakbym nie mogła sobie sama zrobić. Jeszcze nie oprawiona. Na zdjęciach tylko przymiarki do ramki.
Druga koronka - to pierwsza koronka w wykonaniu mojej bratanicy. Plotła ją z takim zapałem, że aż serce rosło! :))) Cóż! Moje bratanice już od dawna mają ochotę wysłać ciocię na emeryturę i przejąć pracownię ze wszystkimi skarbami. Jestem za! Czy ZUS wszechmogący mnie słyszy? ;>
Jeśli chodzi o moje koronki, to niedawno wreszcie wzięłam czółenka do ręki i właśnie powstaje coś nowego. Ogłaszam zatem koniec odwyku od koronek (to do mnie) i ode mnie (to do Was)! Niech się już tylko świat przestanie się mi zawalać (to do Pana Boga)!
Aha! Nasz Cypek się obudził! W Budziku się obudził. :)))
No i co!? Pstro! Napisałam i nic nie ma! Czyżby weryfikacja jakaś u Ciebie Koroneczko?
OdpowiedzUsuńNo proszę... coś nie tak:( Drugi komentarz się pojawił. W pierwszym napisałam, że masz zdolne bratanice, że koronka Pani z Bobowej, piękna, oprawa też, że masz zdolne bratanice (bratanek też zdolny!) no i, że przesyłam uściski :) No... ;)
OdpowiedzUsuńJolciu, zaniedbałam bloga, więc on mi się teraz "odwdzięcza". Ten post też się ukazał dopiero po kilku godzinach od opublikowania. :(
UsuńOdściskuję! I lecę do kościoła! :)))
Cudna ta praca klockowa....Podziwiam ....Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńPiękna ta koronka klockowa. Chyba od zawsze marzę, żeby się jej nauczyć. Niestety nie mam gdzie i jak, więc tylko sobie wzdycham.
OdpowiedzUsuńPiękna ta koronka,powtarzam jak gapa,ale piekna i juz .Fajne masz bratanice i zdolne skoro takie malutkie za tak trudne dzielo sie wziely .Poprosze o efekt koncowy . Cypriana witam w gronie wybudzonych i zycze powodzenia w rehabilitacjii .
OdpowiedzUsuńPiękna koronka i jej oprawa. Dzieci bardzo zdolne, ale nie dziwi to - nauczycielka bardzo dobra.
OdpowiedzUsuńSpotkamy się, jak Najwyższy pozwoli :):):) W jaki sposób masz zamiar przetransportować się na Lubelszczyznę?
Ja już wróciłam z Kościoła.
"Budzikowi" niech będą dzięki.!!!
Ściskam mocno i pozdrawiam słonecznie.
ZUS? On chyba ogłuchł. ZUS i US ciągle wyciąga swoje suche ręce, i ciągle im mało.
OdpowiedzUsuńjaka delkatna i cudna
OdpowiedzUsuńświetnie ,że Cypek się obudził, widać,że będzie coraz lepiej!!! Koronki cudne, zdolna bratanica!!! Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńWitaj Aniu.
OdpowiedzUsuńCudne te prace, ale do emerytury Ci daleko.Zresztą na emeryturze też można robić piękne rzeczy.
Pozdrawiam serdecznie:))
Piękna Madonna! podziwiam! a bratanice zdolne i mają wspaniałą nauczycielkę :) pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuń