Skończyłam! Zajęło mi to tydzień. Godziny trudno policzyć, ale sporo. Na razie wstawiłam obrazek w ramki przy pomocy Gimpa. Teraz tylko znaleźć odpowiednią ramkę i gotowe! Przed oprawieniem w ramki muszę jednak wyskubać płatki sztywnika do koronek, który zawsze mi trochę wychodzi poza nitki. Nie wiem, czy jest na to jakiś sposób, czy może ja coś źle robię? Może za dużo? Złota nitka i tak się za mało usztywniła. :( Ot, problem samouka!
Wzór mój własny do pobrania tutaj: Jeszcze jedna koronkowa Madonna.
Wielkość gotowej koronki mieści się na kartce formatu A4 z lekkim zapasem. Do jej wykonania użyłam bawełnianych nici rozmiar 30 i nitki metalizowanej złotej. Ilość klocków potrzebna do jej wykonania - od 2 do 9 par, czyli maksymalnie 18 sztuk.
Znikam niedzielać!
Madonna z Dzieciątkiem
koronka klockowa
Wzór mój własny do pobrania tutaj: Jeszcze jedna koronkowa Madonna.
Wielkość gotowej koronki mieści się na kartce formatu A4 z lekkim zapasem. Do jej wykonania użyłam bawełnianych nici rozmiar 30 i nitki metalizowanej złotej. Ilość klocków potrzebna do jej wykonania - od 2 do 9 par, czyli maksymalnie 18 sztuk.
Znikam niedzielać!
Ale pięknie wyszła :)
OdpowiedzUsuńpoprostu cudo
OdpowiedzUsuńBeautiful work what does this measure?
OdpowiedzUsuń23x13 cm :)
UsuńAle jestem dumna z Ciebie .wlasny projekt i mistrzowskie wykonanie .Brawo .
OdpowiedzUsuńA, dzięki! Jednak o ile we frywolitkach doszłam do jakiegoś tam poziomu, to w koronce klockowej jeszcze mam dużo do nauczenia się. ;>
Usuńpiękna i idealnie wykonana praca :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za miłe słowa! :)))
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć w klockowej chociaż taki poziom
OdpowiedzUsuńCos pięknego!! ale koronki klockowej to już chyba sie nie nauczę:)
OdpowiedzUsuńPiękne są te Twoje klockowe Madonny!!!! Ja aż się boję próbować :)! Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńZajrzałam przez przypadek, pierwszy raz, ale to cudo jest po prostu...
OdpowiedzUsuńΥπεροχο μπλογκ με πανεμορφα εργα!!!!Δεν την ξερω αυτη την τεχνη θα ηθελα να την μαθω!!!!!
OdpowiedzUsuńΝα ειστε καλα!!!!!!
Dopiero teraz trafiłam na stronę. Brawo, ciekawy wzór i ładnie zrobione. A co do usztywniania to proponuję metodę bardziej "tamponowania" niż "malowania" pędzelkiem. Ja od kilku lat usztywniam koronki czeskim turzydłem. Niestety można go kupić w Czechach albo na festiwalu koronki klockowej w Bobowej na czeskim stoisku. Ale za to usztywnia wszystko nawet nici metalizowane.
OdpowiedzUsuń