Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Madonna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Madonna. Pokaż wszystkie posty

23.4.15

Co zrobić z resztkami nici?

Tadam! Skończyłam!

Madonna z Dzieciątkiem

technika - koronka klockowa i frywolitka
Hm, jakoś na żywo ta koronka wygląda delikatniej...

Poniższe zdjęcie dedykuję takiej jednej Reni, co to marudzi, że po frywolitkowaniu zostaje dużo resztek. ;)

21.4.15

Jak połączyć koronkę klockową z frywolitką i nie zwariować?

Odkąd poznałam jedną i drugą technikę koronkarską, myślałam o połączeniu ich w jednej pracy. Długo to trwało, wreszcie się udało. Zatem dzisiaj pierwsza odsłona mojego obrazka frywolitkowo-klockowego. Żeby nie mordować się z nowym wzorem, wrzuciłam na wałek swój wzór Madonny, który udostępniłam za darmo tutaj: Madonna klockowa- wzór.

 Na razie mam tyle. Problem jednak w tym, że zaraz będę miała mniej, bo muszę wyciąć całą obwódkę wokół frywolitkowych kwiatków. Ciekawe, czy zgadniecie dlaczego? Bez problemu powinny się tego domyślić osoby znające obie techniki. Na zdjęcia można dostrzec, na czym polega mój błąd.

26.2.15

Co robię, jak nic nie robię?

Na blogu cisza, bo nie mam co pokazywać. Nic nie robię, to i nie mam co pokazywać. W każdym razie takie wnioski mógłby ktoś wysnuć. Błędne wnioski. Często jednak spotykam się z takim błędnym myśleniem. Wy pewnie też. Chodzę rozczochrana, bo na bank nie mam grzebienia. I lusterka. Nie mam? Niech ci będzie Wojtek.  Tak, nie mam! Wolno mi! :p

Gliniane butki

Buty zrobiłam. W rozmiarze 4,5. Centymetra, żeby nie było. Namęczyłam się z nimi o wiele bardziej, niż na to wyglądają. Jakbyście jeszcze nie zgadli, co to za buty, to napiszę to wyraźnie drukowanymi literami - to są glany! I będę się tego trzymać, choćbym miała pęknąć. ;P

Potem do tych glanów dolepiłam spodnie i całą resztę. Jak mi popęka w wypale, to...



16.11.14

Madonna z Dzieciątkiem - finisz

Skończyłam! Zajęło mi to tydzień. Godziny trudno policzyć, ale sporo. Na razie wstawiłam obrazek w ramki przy pomocy Gimpa.  Teraz tylko znaleźć odpowiednią ramkę i gotowe! Przed oprawieniem w ramki muszę jednak wyskubać płatki sztywnika do koronek, który zawsze mi trochę wychodzi poza nitki. Nie wiem, czy jest na to jakiś sposób, czy może ja coś źle robię? Może za dużo? Złota nitka i tak się za mało usztywniła.  :( Ot, problem samouka!

Madonna z Dzieciątkiem
koronka klockowa


9.11.14

Jeszcze jedna koronkowa Madonna

No co? Koronkowych Madonn nigdy za wiele.  ;>

Tym razem wzór całkiem własny. Bardzo chciałam mieć koronkowy obrazek Matki Bożej z Dzieciątkiem.  Siedziałam nad nim cały wieczór rysując, kreśląc, skanując, tnąc, rysując, skanując i poprawiając nieustannie. Kartek namarnowałam, że ho, ho! Jednak lata całe nie rysowałam, więc wyszłam z wprawy. W końcu uznałam, że jest dobrze i można wrzucać wzór na wałek.
Gdyby jeszcze ktoś pomyślał tak samo i chciał wrzucić ten wzór na swój wałek, to proszę bardzo!

Wzór do wykorzystania niekomercyjnego.


Tak zaś wygląda moja własna realizacja. Na razie mam niewiele, ale po całym wieczorze rysowania nie mogłam zarwać całej nocki. :-x

26.10.14

Koronka klockowa daje ogromne możliwości

Tym, co najbardziej pociąga mnie w koronce klockowej to fakt, że można sobie narysować własny rysunek, przypiąć go do wałka i na jego podstawie upleść własną niepowtarzalną koronkę. I nie bać się, jak w przypadku frywolitek, czy szydełka, że po skończeniu rzędu coś będzie ciągnęło, albo się falowało.
Na razie jeszcze nie do końca dowierzam swoim umiejętnościom i doświadczeniu w rysowaniu wzorów na koronki, dlatego tym razem jako podstawą posłużyłam się wzorkiem Madonny, który pokazywałam w dwóch poprzednich postach. Chociaż i tamte Madonny różniły się trochę od siebie. Zobaczycie je tutaj: Madonna klockowa nr 1 i Madonna klockowa nr 2.

Zastosowane w tej koronce sploty to płócienko i płócienko z kręceniami, listki i sznureczek. Czyli klockowe przedszkole.

I jak Wam się podoba mój obrazek? Bo ja jestem dumna i blada! :)))


23.10.14

Kolejna koronkowa Madonna

Tym razem koronka klockowa z siekanką. Co prawda ta siekanka... Wróć! Tak miało być! :p

Nawet ją od razu oprawiłam w ramki. Ramki naprawdę stare, nie żaden tam habiszik, czy inny dekupaż.  ;>


Tylko jak teraz sfotografować obrazek za szybką, żeby cały świat się w nim nie odbijał? Może tak?  ;)

21.10.14

Siekanka mi uciekła


Chyba ze dwa lata temu ktoś mi zdjął ze ściany moją klockową Madonnę. Zdjął ze słowami: "zrobisz sobie nową". Tia! łatwo powiedzieć! Zwłaszcza jak historia się powtarza. Jednak ten prosty wzór tak mi się podoba, że przełamałam się i po raz kolejny wrzuciłam wzorek na wałek. Tyle że zapomniałam, z jakich nici ją robiłam. Nawinęłam zatem na klocki nitkę lnianą i już w trakcie pracy stwierdziłam, że to chyba jednak były cieńsze nici. Na dodatek pokićkały mi się ściegi i zamiast tytułowej siekanki wyszła drabinka.
Na razie w wirtualnej ramce.