11.10.15

Strój ludowy i wzory haftów zamiast fartuszka


Strój ludowy - bluzka, gorset i spódnica tybetka
Jak na twórcę ludowego przystało mam swój  własny strój. Własnoręcznie wykonany. Wszak inaczej nie wypada.
Jakiś czas temu już pokazywałam gorset. Miał wtedy niewiele haftu. Latem doszyłam na nim więcej kwiatków.

Gorset

Gorset jest bordowy, z pięknego aksamitu, hafty to płaski muliną, płaski złotą nitką i koralikami. No i cekiny dookoła.

Nie do końca jestem zadowolona z kroju tego gorsetu. Dlatego zastanawiam się, czy haftować dalej na tym gorsecie, czy jednak uszyć nowy? Miałabym dwa na zmianę. Tyko gdzie ja w nich będę chodzić? Okazji nie za wiele. Chyba że do kościoła w niedzielę. :D W sumie to żałuję, że mieszkam w takim miejscu Polski, gdzie nie widuje się w kościele, czy od święta ludzi w regionalnych strojach. Ech! Chyba że będę prekursorką w tej dziedzinie. ;>

Inspiracje z Muzeum w Jaśle


Jeśli chodzi o historię mojego stroju, to generalnie pochodzi z szeroko rozumianego Pogórza. (Podpowiedź dla tych, co na geografię mieli pod górkę - to tak mniej więcej przedsionek Bieszczad). Czyli trochę wpływów góralskich, trochę krakowskich, trochę haftu haczowskiego**. Marzy mi się jednak odtworzenie stroju z okolic Jasła. Bo to dokładnie stamtąd pochodzi mój ród po mieczu.

Dzięki uprzejmości pana dyrektora z muzeum w Jaśle - www.muzeum.jaslo.pl mam nawet dokładne zdjęcia stroju z przepięknymi, bogatymi haftami białymi na spódnicach (zwanych tam fartuchami), zapaskach i koszulach. Zanim jednak uda mi się Strój ludowy - gorset haftowany cekinami i haftem płaskimrozgryźć wszystkie jego tajniki, jak i znaleźć czas na jego wykonanie, to jeszcze sporo czasu w Ropie* upłynie.

W każdym razie jeśli będziecie kiedyś w Jaśle, to koniecznie zajrzyjcie do tego muzeum! Hafty na tamtejszych strojach powalają bogactwem ornamentów, szlachetnością i precyzją wykonania.W każdym razie mi, jak je pierwszy raz zobaczyłam, mało oczy na wierzch nie wylazły. A zdawać by się mogło, że niejedno już w życiu widziałam.

Tymczasem mam to co mam. Na dodatek gdzieś przepadł mi fartuszek. A skoro nie ma go na zdjęciach, to chociaż wrzucę wzór na brzegi fartuszka, który sobie narysowałam w luźnym nawiązaniu do haftów z Jasła.

Wzory na brzeg fartuszka, kryzy, mankietów...

(przed pobraniem wzorów do druku trzeba sobie kliknąć i powiększyć obrazki). 
 
haft richelieu - wzory

haft richelieu - wzory
---
* Ropa to rzeka w okolicach Jasła, w której w dzieciństwie kąpał się mój ojciec.
** Haft haczowski to specyficzny rodzaj haftu białego ażurowego, który powstał w okolicach Haczowa na Podkarpaciu.

Ps: Chcecie wiedzieć, skąd mam manekina, na którym prezentuję swój strój ludowy? I to manekina o dokładnie o moich nietypowych wymiarach? :))) Zrobiłam go sobie dwa lata temu z przepisu znalezionego dawno temu w Burdzie. Poradnik jak zrobić taki manekin, jest też na stronie Burdy - Manekin na miarę

21 komentarzy:

  1. Ładny ten Twój strój ludowy Aniu :) A co najważniejsze - sama go szyjesz, wyszywasz, zdobisz! Pięknie Koroneczko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo mi to, Jolciu, sprawia dużą radość. :)
      Buźka!

      Usuń
    2. Wiem Aniu :)

      Usuń
  2. Strój przepiękny i dbasz o szczegóły, bardzo mi się to podoba. Jestem zaskoczona, że w rejonie o którym piszesz nie nosi się strojów na uroczystości choćby kościelne, różnego rodzaju procesje itd. Zapraszam do poczytania http://www.mojekgw.pl/ Może załóż ( zapisz się ) koło, zobacz jak pięknie prezentują się Panie w strojach i jak często mają okazję się w nich prezentować. Powodzenia !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożeno, to może poczytaj sobie o specyfice Ziem Odzyskanych? ;)

      Usuń
  3. Przepiękny strój ludowy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Strój perfekcyjnie wykonany w każdym calu:) - dzięki za przepis na wykonanie manekina:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Roza, taki manekin bardzo ułatwia szycie na siebie samą. Zatem jeśli czasem coś tworzysz na siebie, to polecam! Robi się go łatwo, a służy długo. Byle nie przytyć. Hi, hi!

      Usuń
  5. Strój wspaniały, tylko szukaj fartucha, bo niekompletny !!! Ja pamiętam babcie w strojach ludowych lub chłopskich odświętnych. Teraz gdzieniegdzie (np w Piekarach ) w Boże Ciało w procesjach idą panie i dziewczynki s strojach ludowych.
    Pozdrawiam cieplutko Koroneczko.
    Ps. Dziś wróciłam z warszawskiego spotkania kołderkowego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tereniu, wiem. I nawet jeszcze dzisiaj szukałam tego fartuszka. Jak kamień w wodę! Sama tego nie rozumiem. :(
      Uściski, Kołderkowa Ciociu! XOXO

      Usuń
  6. Love to see the traditional costume and wonderful pictures it is beautiful! Great links

    OdpowiedzUsuń
  7. ... nie wypada ekhm... znaczy sie, że ten tego - ja też muszę? hm...

    OdpowiedzUsuń
  8. z pewnością pięknie się w nim prezentujesz

    OdpowiedzUsuń
  9. Szałowy strój! Wstyd mi trochę, ale nawet nie wiedziałam, że to strój z nieodległych rejonów (też jestem z podkarpacia, tyle, że spod samej granicy)
    Skoro tak rzadko zakładasz ten strój to może szkoda szyć i haftować nowy gorset..?
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniały strój, ale masz cierpliwość

    OdpowiedzUsuń
  11. Witam. Miło się to wszystko czyta co Pani pisze. Kocham ludowiznę. Zabieram się za wyszywanie koralikami gorseciku dla mojej córeczki 😊 przaczynałam już tyle stron że głowa mała 😉 proszę mi powiedzieć jakich nici użyć? Czy mogą być takie zwykłe do szycia czy lepiej żeby były nylonowe np One G?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joasiu, ja cekiny przyszywałam nićmi srebrnymi Roxana i poliestrowymi Koral Ariadny. Kiedyś coś haftowałam cekinami i użyłam wtedy zwykłych nici, przez co cekiny szybko zaczęły odpadać. Tych nylonowych, o których piszesz, nie znam.

      Usuń

Komentować każdy może, jeden lepiej, drugi gorzej. ;)