Pokazywanie postów oznaczonych etykietą haft kaszubski. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą haft kaszubski. Pokaż wszystkie posty

21.1.20

Hafty kaszubskie dobre na wszystko

Trochę mnie poniosło. Pobieliłam i pomalowałam w kwiatki, co mi wpadło w ręce. A miałam tylko odświeżyć stojaczek. Swoją drogą ciekawe, czy ktokolwiek domyśli się, do czego ten stojaczek służy? :)  No i na co te deseczki? :D
Kwiatki wzorowane mniej lub bardzie dosłownie na haftach kaszubskich - moich ulubionych wśród polskich haftów ludowych.


Na pokazach garncarstwa najczęściej zakładam lnianą koszulę, którą równie  ozdobiłam haftem kaszubskim. Więcej o tym hafcie i wzorach pisałam tutaj: Haft na koszuli roboczej... 




Miłego dnia!
Anna

14.10.15

Haft na koszuli roboczej? Czemu nie?

Prowadząc pokazy toczenia na kole garncarskim, zakładam na siebie lnianą koszulę. Uszytą samodzielnie. Tylko tylko dotąd ta moja koszulina (albo raczej koszuliny) były bez ozdób. I choć przy glinie brudzę się paskudnie, to zapragnęłam jakoś tę swoją roboczą koszulinę ozdobić. Jak pomyślałam, tak zrobiłam. Padło na haft kaszubski. Ciekawe, jak długo utrzymają się kolory w tym hafcie. Wszak za każdym razem pracując na kole garncarskim jestem cała upaprana w glinie i za każdym razem muszę wszystko porządnie wyprać. Ale co mi tam! Przynajmniej przez jakiś czas będzie ładnie i kolorowo. Znam jednego garncarza, który zawsze na pokazach jest w haftowanej koszuli. Tylko że on ma ich kilka na zmianę. Ja się też z czasem kilku dorobię. :) Potem sobie zrobię wystawkę moich lnianych koszul i strojów ludowych.  ;)

Hatf kaszubski na lnianej koszuli

Co ja wspólnego mam z Kaszubami?