10.1.16

W Adwencie ma być Adwent!

Wszystko musi mieć swój czas


Bardzo nie lubię odwracania kolejności zdarzeń, zawracania Wisły kijem i wszelkiego bałaganu. Również w porach roku. Najpierw ma być zima, potem  wiosna. Nie tak jak w tym roku - najpierw była wiosna, tulipany i żonkile wysunęły kiełki z ziemi, a tu nagle bach! I zima! Jednak na to nie mam wpływu. Na coś jednak mam wpływ. ;>

Czerwone dzwonki ceramiczne



 Dzwonki ceramiczne przed moją pracownią


Wiszą sobie, a jak pojawia się trochę wiatru, to dzwonią. Dzisiaj, niestety, cisza, jak makiem zasiał. Choć na zdjęciach i tak nie byłoby tego słychać. :)
Dzwoneczki w tradycyjnie bożonarodzeniowych kolorach. Wytoczyłam je na kole garncarskim. Listeczki  lepiłam ręcznie z kluseczek gliny. Wcześniej pokazywałam podobne dzwonki, ale tamte są lepione z ręki - wycinane z płata gliny i kształtowane na wzór kielichów kwiatowych.

Dzwonki ceramiczne - czerwone z zielonymi listkami


Najpierw Adwent, potem Boże Narodzenie


Mam za to wpływ na trzymanie się okresów liturgicznych. Przynajmniej na własnym podwórku. Dlatego choinka - dopiero w Wigilię. Wszystkie dekoracje świąteczne mają nam pomóc w przeżywaniu świąt. Gdy ktoś stawia choinkę już pod koniec listopada, to do świąt ona mu się opatrzy i znudzi. Nie dziwota zatem, że dwa dni po świętach rozbiera choinkę. A to dopiero wtedy zaczyna się okres Bożego Narodzenia i świętowania. I śpiewania kolęd. W czasie Adwentu owszem, można sobie śpiewać kolędy, ale racze w ramach nauki, by móc pełną parą zaśpiewać je na Pasterce.

Dzwonek poniżej  to jeden z moich najstarszych dzwonków. Wisi przed domem już ósmy rok. Niezbyt piękny, ale nie umiem się go pozbyć.


Adwentowe dzwonki

Gdy nie można mieć gwiazdki z nieba
Trzeba ją sobie zrobić. Ze starych gazet na przykład. Pomalować na złoto i powiesić  w oknie.
Gwiazda sześcioramienna z wikliny papierowej

  Wiem, wiem. Co rusz słyszę od kogoś, że ja to taka zasadnicza i w ogóle. Ano, jestem. Bo Adwent ma być w Adwencie, a okres Bożego Narodzenia po Świętach i basta! ;>

16 komentarzy:

  1. Urocze dzwoneczki.
    Koroneczko przyznaję Tobie rację co do zasad, wszystko w swoim czasie powinno się odbywać.


    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne dzwonki Aniu !!!
    U nas choinkę ubiera kilka dni przed Wigilią, żeby można było np. nowe światełka dokupić.
    Ściskam mocno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :)
      Tereniu, kilka dni przed to jest zrozumiałe, ale w listopadzie to juz za dużo jak dla mnie.

      Usuń
  3. Popieram to co napisałaś, dodam tylko, że to ważne słowa nie tylko w odniesieniu do Świąt Bożego Narodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, Renato, że nie tylko. :) Napisałam w odniesieniu do Świąt Bożego Narodzenia, bo akurat to jest na czasie. :)
      W kazdym razie cieszę się, ze więcej osób myśli podobnie. :)

      Usuń
  4. Przepiękne dzwoneczki, a listki - jakie wypracowane!
    Ja też jestem zwolenniczką tradycyjnego biegu spraw, a nie wywracania wszystkiego "do góry nogami", bo wówczas to dopiero można się pogubić :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgadzam się w 100%
    W moim domu choinka w Wigilię strojona, i światełka na zewnątrz też dopiero w Wigilię zaświeciliśmy...
    Tak sobie myślę, że jak ktoś w listopadzie ubiera choinkę, to już Wielki Post powinien zaczynać :)
    Pozdrawiam z tradycyjnej Wsi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hi,hi! Dobre! Aż się w głos zaśmiałam. :)))
      Dziękuję, Babo ze Wsi!
      Podpisano - też taka jedna ze wsi ;)

      Usuń
  6. Piekne dzwonki wytoczyłaś na swoim kole:)
    Pozdrawiam serdecznie
    M.Arta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano, wytoczyłam. Jak już się opanuje koło garncarskie, idzie to całkiem szybko. :)

      Usuń
  7. Oh Wow I love what you have created and want one :) So beautiful love your work! Always and hope you keep having fun all this year with all your creations!

    OdpowiedzUsuń
  8. Amen! Święta prawda! A dzwonki z listkami są przepiękne :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzwoneczki cudowne :) a co do okresu adwentu i Bożego Narodzenia - zgadzam się z Tobą. Choć ja choinkę ubieram 2 dni przed Świętami - ale stoi prawie do końca stycznia:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Komentować każdy może, jeden lepiej, drugi gorzej. ;)