Oczywista prawda, jednak ciągle o niej zapominamy. W każdym razie ja się przyznaję, że zdarza mi się i co jakiś czas muszę sobie o niej przypominać.
Kiedy jeszcze pracowałam w szkole, jednym z problemów było uzyskanie skupienia uwagi dzieci na tym, co ważne. I to nie chodzi tylko o skupienie uwagi podczas lekcji, ale w całym życiu. Wiadomo. Czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał.
Odkąd zrezygnowałam z pracy na etacie, często sobie przypominam tę stara prawdę, bo bardziej niż kiedykolwiek wcześniej trzeba było samemu zadysponować swoim czasem. Całym czasem! A tego, jak wiadomo, mamy wszyscy po równo -24 godziny na dobę.
Nad czym skupiam się obecnie? Nad frywolitkami. Ale nowina, co? ;)
Jak się dobrze zastanowić, to wcale nie jest takie śmieszne. Łatwo bowiem co chwila się odrywać nawet od ulubionego zajęcia. Bo a to sobie kawy zrobię, a to firanki poprawię. Jeszcze tylko zmienię kanał w radiu. Łuczek, kółeczko, łuczek, kółeczko, łuczek... Zaraz, zaraz, miałam sprawdzić, czy mam jeszcze flizelinę... Łuczek, kółeczko, łuczek, kółeczko, łuczek... A ten mail na którego czekam już jest?... Łuczek, kółeczko, łuczek, kółeczko, łuczek... O, słońce wyszło! Zdjęcia zrobię! I jeszcze tylko je obrobię. Może od razu notkę na blog wrzucę? ... A czas leci. ;>
Kwiatki frywolitkowe to to, co rośnie mi w tej chwili najszybciej. Potrzebuję ich dużo, dużo, bo będę wianki wiła. Wszak sezon pierwszokomunijny tuż, tuż, a tu trzy bratanice szykują się do pierwszego spotkania z Panem Jezusem w Komunii Świętej. Jak się ciocia nie skupi, to wianki nie urosną.
To poniżej urosło trochę przypadkiem, przez pomyłkę szczerze mówiąc i nie teraz nie wiem, po co mi to. Na szczęście małe toto, jeść nie woła, więc sobie poleży, aż się doczeka swojego czasu.
W przerwie między skupianiem się nad kwiatuszkami ubrałam jedno jajeczko wielkanocne. Według własnego wzorku. Jakby ktoś się chciał skupić nad pisankami, to wzorek na tę koronkę jest tutaj: koszulka na jajka - wzór darmowy.
Pisanka na zdjęciach jest w towarzystwie kolczyków i wisiorków frywolitkowych. Trochę ich będę potrzebowała na prezenty w najbliższym czasie. Zatem jak już się wzięłam za frywolitki, to zrobiłam kilka par na zapas. W ostatniej chwili to mi się nigdy nie udaje.
Nad czym się skupiasz, to rośnie.
Kiedy jeszcze pracowałam w szkole, jednym z problemów było uzyskanie skupienia uwagi dzieci na tym, co ważne. I to nie chodzi tylko o skupienie uwagi podczas lekcji, ale w całym życiu. Wiadomo. Czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał.
Odkąd zrezygnowałam z pracy na etacie, często sobie przypominam tę stara prawdę, bo bardziej niż kiedykolwiek wcześniej trzeba było samemu zadysponować swoim czasem. Całym czasem! A tego, jak wiadomo, mamy wszyscy po równo -24 godziny na dobę.
Nad czym skupiam się obecnie? Nad frywolitkami. Ale nowina, co? ;)
Jak się dobrze zastanowić, to wcale nie jest takie śmieszne. Łatwo bowiem co chwila się odrywać nawet od ulubionego zajęcia. Bo a to sobie kawy zrobię, a to firanki poprawię. Jeszcze tylko zmienię kanał w radiu. Łuczek, kółeczko, łuczek, kółeczko, łuczek... Zaraz, zaraz, miałam sprawdzić, czy mam jeszcze flizelinę... Łuczek, kółeczko, łuczek, kółeczko, łuczek... A ten mail na którego czekam już jest?... Łuczek, kółeczko, łuczek, kółeczko, łuczek... O, słońce wyszło! Zdjęcia zrobię! I jeszcze tylko je obrobię. Może od razu notkę na blog wrzucę? ... A czas leci. ;>
Na wiosnę kwiatki rosną
To poniżej urosło trochę przypadkiem, przez pomyłkę szczerze mówiąc i nie teraz nie wiem, po co mi to. Na szczęście małe toto, jeść nie woła, więc sobie poleży, aż się doczeka swojego czasu.
W przerwie między skupianiem się nad kwiatuszkami ubrałam jedno jajeczko wielkanocne. Według własnego wzorku. Jakby ktoś się chciał skupić nad pisankami, to wzorek na tę koronkę jest tutaj: koszulka na jajka - wzór darmowy.
Pisanka na zdjęciach jest w towarzystwie kolczyków i wisiorków frywolitkowych. Trochę ich będę potrzebowała na prezenty w najbliższym czasie. Zatem jak już się wzięłam za frywolitki, to zrobiłam kilka par na zapas. W ostatniej chwili to mi się nigdy nie udaje.
Wracam do kwiatuszków.
oj ciocia, to produkcja wiankowa pod parą!!!
OdpowiedzUsuńteż lubię mieć prezenty wcześniej zrobione, bo na ostatnią chwilę to różnie bywa, często jak i u Cię, a co organizacji własnego czasu to OBIEMA łapkami się pod tym co napisałaś podpisuję!!!!
a wisior - "się przyda"
Zapomniałam o przeglądaniu ulubionych blogów na jakiś czas. Po czym wchodzę, patrzę, a tu Wielkanoc już prawie - świetne te jajeczka! :)
OdpowiedzUsuńW przypadku pracochłonnych technik to już najwyższy czas wziąć się za robotę. :)
UsuńDas sind sehr schöne Occhi-Arbeiten.
UsuńDanke, Conny! :)
UsuńŚliczne te kolczyki, zwłaszcza te ze złotą nitką są przepiękne:)
OdpowiedzUsuńfajne kolczyki
OdpowiedzUsuńVery beautiful tatting!!! Great earrings and Easter eggs!!! :)
OdpowiedzUsuńpiękny wysyp frywolnych prac , kolczyki urocze
OdpowiedzUsuńNiom! :) W końcu coś MUSI sypać tej zimy! Śnieg nie chce, to chociaż frywolitki. ;)
UsuńProwda... tak to leci, że człek nawet nie wie kiedy zleci - a niby 24 h to dużo czasu jakby sietak zastanowić, nie ?
OdpowiedzUsuńI pomyśleć, że jedną trzecią z tego przesypiamy. ;>
UsuńSuch beautiful tatting! Very inspiring :-)
OdpowiedzUsuńJak tak popatrzeć, to Wielkanoc rzeczywiście już niedługo. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDawno nie zaglądałam, a tu takie cuda!!
OdpowiedzUsuńPisanka jest piękna :)
OdpowiedzUsuń